Kategoria: Europa
Trogir i Paklenica + Wiedeń na dokładkę

Dzień 12 Jak nie trudno się domyśleć na ściankę nie poszliśmy. Wstałem rano, pomyłem naczynia i garnki i poszedłem na zakupy. Cudownie jest jeść świeży chleb z pysznościami. Po śniadaniu od razu na plażę. Cudowna woda. Kilka godzin spędzonych na plażingu, a potem na obiad. W planach pójście na twierdzęRead More …
Na wyspie Marco Polo – Korćula

Budzik zadzwonił o 5:00. Chwilowo było mi ciężko się obudzić, ale tym razem 4,5h snu – bez komarów. Jedziemy dziś na Korćulę, a w zasadzie płyniemy – bo to podobno 2h rejsu w morze. Poza tym Sz. się dziś broni. Ciągle jestem myślami przy nim. Poradzi sobie. Nie bez powoduRead More …
Wspin na Fancie

Znów komary nocą. Mamy iść na wspin, a spałem 4h. Bez sensu. A T. zdziwiony, że tutaj komary. Ja mam wrażenie, że jakieś wygłodniałe za bardzo, bo nawet OFF nie działa. I głupich snów ciąg dalszy. Tym razem jakieś dwie SS-manki zabijają przypadkowych ludzi. Chcę temu zapobiec, ale nie potrafię.Read More …
Splittingowo

Poranek tradycyjny, a potem wyjazd do Splitu. Miasteczko to oddalone jest od Omisia jakieś 15km. Dojechaliśmy autobusem do centrum [21 kn], które skupione jest wokół pałacu Dioklecjana, wybudowanego na nabrzeżu w latach 295-305. To niesamowicie urokliwe miejsce, do którego prowadzi Riva – nabrzeżny bulwar wysadzany palmami. Sam pałac toRead More …
Dzień restowy

6 dzień – to już tyle tu jesteśmy? A jeszcze wspinu nie było żadnego. Liny i sprzęt kiszą się w domu. Pobudka i samotny poranek. Lubię takie. Cykady grają jak dzikie od rana, gorąca herbata, choć słońce nabiera na sile – i balkon. Skoczyliśmy z T. poszukać dojścia do skał,Read More …
Dzieci Piereusu

Tak, Dzieci Pireusu to najodpowiedniejsza nazwa. Czy też – Dzieci Pireneusu. I wszystkie Tercety Egzotyczne i Eleni szaleją. I znowu się zaczyna dzień, pierwszy dzień, drugi dzień, Trzeci dzień, i znów bez chmur. Na niebie jasny wisi ptak, jeden ptak, drugi ptak, Trzeci ptak i śpiewa nam. […] Jak jaRead More …
A dlaczego nie wyspy? Aegina w paśmie Wysp Sarońskich

A dlaczego nie wyspy? Właściwie to nawet nie było pytanie, tylko stwierdzenie. Ola żegluje od tylu lat, że było to dosyć oczywiste. I jakże trafione! Wybór padł – z powodów [a jakże!] czysto ekonomicznych – na Wyspę Aegina. Kompletnie nie wiedzieliśmy co tam zastaniemy, no ale przecież to wyspa. ARead More …
Świątynia Hefajstosa na Agorze

To chyba najlepiej zachowany obiekt tego typu w Atenach. Robi wrażenie i przyciąga wzrok już od pierwszego wspinu na wzgórze Akropolu – świątynia Hefajstosa. Aby do niej dotrzeć trzeba najpierw wejść na teren starożytnej Agory. Od uroczej uliczki Adrianou, na której znajdują się świetne i różnorodne knajpki z widokiem naRead More …
Akropol-miejsce symbol

Akropol w Atenach jest tym miejscem, które trzeba zwiedzić czy się chce czy nie. Nie tylko z powodu ciężaru historii, jaki dźwiga, ale także z wielu innych powodów. Ale po kolei. Na Akropol dotarliśmy w niedzielę. I tu okazało się, że spotkała nas całkiem miła niespodzianka: wejście na to wzgórzeRead More …
Twierdza w Omisiu

Jak nie trudno się domyśleć na ściankę nie poszliśmy. Wstałem rano, pomyłem naczynia i garnki i poszedłem na zakupy. Cudownie jest jeść świeży chleb z pysznościami. Po śniadaniu od razu na plażę. Cudowna woda. Kilka godzin spędzonych na plażingu, a potem na obiad. W planach pójście na twierdzę i niecoRead More …