Gdzie spać?
Ponieważ najczęściej podróżuję trybem ekonomicznym, zdarza mi się sypiać w najdziwniejszych miejscach. Sypiałem już w hotelach, hostelach, schroniskach, pensjonatach, pokojach, polach namiotowych, na plażach, w lasach, na ławkach, lotniskach, dworcach autobusowych, PKP, w jaskiniach, cumując łajbą na dziko przy brzegu, a nawet w domkach na placach zabaw [tak, tak].
Podana baza różnych noclegów oparta jest na subiektywnych doświadczeniach. W każdym z tych miejsc byłem i spałem w nim, więc opis wynika z autopsji.
Uzupełniana jest na bieżąco.
Przyjąłem formę oceniania od 1 do 10 punktów