Tag: plaża


Na krańcu Europy – Cascais

Dzień 17 I tak jest zawsze. Podsiadło jeszcze się nie nauczył na takich tripach, żeby nie mówić: „Wrócę do hostelu i pójdę spać”. No nie nauczył się. Wróciłem. Po drodze kupiłem wino do kolacji. W kuchni były dwie dziewczyny, siedziały sobie przy stole, a ja gotowałem jedzonko. Przysiadłem się doRead More …


Estadio Centenario, spacer wzdłuż plaży i szaleństwa cyklonu

Siedzę w kuchennych podziemiach z herbatą. Zimno. Rozgrzewam się od środka. Powiedziałem B., że jak chce spędzić czas sam na sam z C. to wystarczą dwa słowa i mnie nie ma. Wziąłem więc Gombrowicza i przyszedłem tutaj. Niech się pobawią… Chwilę później zszedł jakiś jegomość, przywitał się po angielsku i zacząłRead More …


Plaża miejska w Palmie

Plaża miejska w Palmie znajduje się 10 min. piechotką od katedry. Wystarczy przejść przez dwupasmówkę w stronę nabrzeża i podejść kawałek na wschód. Przy samej plaży zatrzymują się także autobusy 28 i 30 (przystanek: Joan Maragall). Warto jednak z centrum starej Palmy przespacerować się wzdłuż promenady. Sama plaża rozpościera sięRead More …


Botafogo, Rio de Janeiro

Piszę o tej dzielnicy dlatego, że przez tydzień tam mieszkałem. Sama dzielnica wydaje się dosyć bezpieczna, nie spotkało mnie nigdy tam nic nieprzyjemnego. Znajduje się między wzgórzami Sao Joao, Dona Marta i Mundo Novo. W dzielnicy jest duże centrum handlowe Rio Sul, przy którym zatrzymuje się autobus na i zRead More …


Ostatni dzień w Rio de Janeiro

Poprzedni wpis z bloga tu: Ech, to Rio. Olbrzymie i odpychające, a jednocześnie tajemniczo kuszące.Dziś dzień leniwy raczej, przyziemny. Co trochę są takie dni. Rankiem popracowałem w hostelu. Trochę zaległości się zebrało. Potem poszedłem odebrać pranie, które wczoraj zaniosłem do ulicznej pralni (15,50r za kg). Fajnie znów chodzić w świeżymRead More …


Praia Vermelha – uroczy oddech od zgiełku miasta

Praia Vermelha to urokliwa mała plaża, przy której stoją sprzedawcy kokosów, a także… pomnik Fryderyka Szopena. Skąd Szopen w Rio? I dlaczego właśnie tam? – nie wiem. Posiedziałem trochę na murku przy plaży, oglądając feerię kolorów na ciemniejącym niebie. Potem ruszyłem w drogę powrotną do hostelu przez mroczne Rio. ZaszedłemRead More …


Ipanema Beach – przewspaniałe rozczarowanie!

Na Ipanema Beach dotarłem piechotką. Trochę mi to zajęło, ale nic to! – skoro można poznać zakątki Rio. Idąc czułem się trochę niepewnie, wszak Copacabana okazała się jednym wielkim zawodem.Pisałem o niej tutaj: Gdy doszedłem jednak do Ipanemy przewspaniale się rozczarowałem!To było to!Oto plaża jak z teledysków! Żadna tam CopacabanaRead More …


Copacabana – że niby najpiękniejsza plaża świata?

Moją pierwszą wizytę na najsłynniejszej plaży świata zamknę krótko w dwóch słowach: WIELKIE ROZCZAROWANIE. Niestety, kolejne moje wypady na tę plażę tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Dzień bardziej przyziemny. Co trochę na objazdówkach muszą być takie dni. Rankiem popracowałem w hostelu, nadrabiając zaległości z wczoraj. Potem odebrałem pranie -15,50rRead More …


Copacabana, Rio de Janeiro, Brazylia

O tej plaży chyba każdy słyszał. Plaża – marzenie! Zaiste! Na plażę można się dostać metrem: są dwie stacje: jedna przy Siqueira Campos, druga przy Cardeal Arcoverde. JAK JA SIĘ TAM DOSTAŁEM? Z Botafogo przeszedłem piechotką aleją Lauro Sodre (mijając po lewej centrum handlowe Rio Sul), a potem długim tunelemRead More …


Powrót na plażę i najcudniejszy zachód słońca w Brazylii

O poprzednim dniu pisałem tutaj: Na plaży do Farol da Barra przygód co niemiara Została odkryta tajemnica strzałów. Dużo czytałem o bezpieczeństwie w Salvadorze, aż tu drugiego dnia słyszę strzały. Rozejrzałem się i nie wiem czy spierdalać czy padać na podłogę. Kolejnego dnia też strzały. Okazało się, że to sąsiadRead More …


© 2023: Polak w podróży | Travel Theme by: D5 Creation | Powered by: WordPress